Dodana: 1 luty 2007 09:01

Zmodyfikowana: 1 luty 2007 09:01

Sąd za 90 milionów

Specjalna sala dla wielkich grup przestępczych, ponad trzydzieści przestronnych sal do rozpraw, superzabezpieczenia – tak będzie w nowej siedzibie białostockiego sądu rejonowego. Jego budowa właśnie się kończy.

Nowy gmach sądu stoi na osiedlu Dojlidy, u zbiegu ulic Mickiewicza i Boruczej. To jedna z największych w ostatnich latach inwestycji w mieście. Sąd kosztuje 90 milionów, jego wyposażenie to wydatek około 10 milionów. Na przełomie lutego i marca skończą się tu wszystkie prace budowlane, kilka kolejnych miesięcy potrwa urządzanie budynku.

Powierzchnia użytkowa Sądu wynosi ponad 21 tysięcy metrów kwadratowych – to tyle, co trzy hipermarkety! Żeby nie pogubić się w tym wielkim budynku, na wprost od wejścia głównego znajdzie się biuro obsługi interesanta. Obok niego będzie czytelnia akt i poczekalnia.
Łącznie w nowym sądzie będą 33 sale rozpraw. W tym jedna wyjątkowa – specjalnie przygotowana do sądzenia grup przestępczych z terenu północno-wschodniej Polski. To jedna z najnowocześniejszych tego typu sal w naszym kraju. Ma powierzchnię blisko 450 metrów kwadratowych. Samo miejsce, gdzie stanie ława, a właściwie ławy oskarżonych zajmuje prawie 80 metrów kwadratowych. Spokojnie pomieści kilkunastoosobowe gangi.
Miejsce oskarżonych jest zupełnie odizolowane od pozostałej części sądu. Jest oddzielone od pozostałej części sali specjalną, kuloodporną szybą. Przestępcy wprowadzani będą oddzielnym wejściem, prowadzącym wprost na ławę oskarżonych. Druga kurtyna kuloodporna zamontowana jest też w taki sposób, że w razie potrzeby można oddzielić nią skład sędziowski od publiczności. Obok tej sali znajduje się lądowisko dla helikopterów.

Inne sale rozpraw nie są tak ogromne, ale i tak są większe niż te w sądzie przy ulicy Skłodowskiej. Największe z nich mają powierzchnię po prawie 120 metrów kwadratowych, najmniejsze – po kilkadziesiąt metrów. Przy każdej z sal będzie pokój narad dla sędziów i specjalny pokój dla świadków.
Dla spragnionych lub głodnych w piwnicy budynku, obok wejścia głównego, będzie bufet. Z dostaniem się do sądu nie powinny mieć problemów osoby niepełnosprawne. Oprócz podjazdu do samego gmach, wewnątrz będą windy i toalety dla niepełnosprawych. Przy budynku powstanie też minipark.

Nowy sąd będzie oddalony od centrum miasta. Ale obok niego powstaje duży parking, z ponad 400 miejscami dla samochodów. Z tego ponad połowa przeznaczona będzie dla publiczności. Prowadzić tam będą trzy wjazdy: jeden od ulicy Mickiewicza i dwa od ulicy Borsuczej.
 
Kurier Poranny
Logo serwisu Twitter Logo serwisu Facebook